Hotel 1
Trzecia nad ranem. Hotel, pusty recepcyjny hol, przygaszone światła. Recepcjonistka ni to czuwa, ni drzemie. Za godzinę, półtorej rozpocznie się poranne krzątanie. Przyjedzie pieczywo, przyjdą pracownicy kuchni. Z klatki schodowej wyłania się gość hotelu i cichaczem podchodzi do recepcji. Wyrwana z letargu recepcjonistka podnosi oczy. Przed nią stoi gość, którego meldowała wieczorem. Mężczyzna w średnim wieku wyglądał sympatycznie. Pewnie biznesmen. Teraz znów stoi przed recepcjonistką, tylko że całkiem nagi i w pełnej gotowości… płciowej. Konsternacja, popłoch, stres.
Niechciana nagość w obiektach noclegowych to temat, którego niby nie ma, o którym oficjalnie się nie mówi.
Ruchy poza procedurami
Ekshibicjonista w parku? Napisze o tym prasa, policja zatrzyma 'zboczeńca', potępi go lokalna opinia społeczna. Gdzie jeszcze może dojść do obnażenia? W podziemnym garażu, w ustronnych miejscach. A w pracy? W biurze, urzędzie, sklepie, fabryce czy zakładzie usługowym nagość praktycznie się nie zdarza. Pracownice, ekspedientki, urzędniczki poza absolutnie pojedynczymi incydentami - nie są narażone na zachowania o podłożu seksualnym dokonywane przez klientów lub interesantów w ich miejscach pracy.
A hotelowym recepcjonistkom i pokojowym regularnie trafiają się nagusy.
Procedur postępowania w takich przypadkach nie znajdzie się w prawie żadnym hotelu w Polsce. To temat, o którym, nie zawsze chichocząc, rozmawiają między sobą pokojowe i recepcjonistki - kobiety, których problem dotyczy bezpośrednio, a o którym pozostały personel dowiaduje się na przerwach, przy posiłkach pracowniczych, na papierosie. Nadzy, zdrowi mężczyźni i kobiety zdarzają się w hotelach częściej niż w jakichkolwiek innych miejscach.
Hotel 2
Z relacji recepcjonistki: Całonocna impreza firmowa dobiegała końca. Już kolacja była suto zakrapiana alkoholem. Były tańce, występy sztukmistrza i pokazy tańca. A później była dyskoteka i open bar dla wszystkich. Alkohol się lał.
Około 5 nad ranem pijany gość z pokoju 237 zupełnie nagi przyszedł do recepcji. Po prostu zjechał goły winda i przyszedł do nas. Do przybycia ochrony (4 minuty) zachęcał nas, obydwie recepcjonistki do aktywności płciowej z takim 'wyjątkowym okazem, jakiego na pewno nigdy nie widziałyśmy'. Proponował, że nam zapłaci. Ochrona po przybyciu odprowadziła pana do pokoju. Był grzeczny nie stawiał się. Koleżanka była w szoku.
Rzadko kiedy, rozpoczynając pracę w zawodzie, recepcjonistki mają szczęście przejść szkolenie z zachowań w przypadkach prób napastowania seksualnego przez gości i klientów, ze szczególnym uwzględnieniem nagości męskiej i chełpliwych obnażeń.
Wraz ze stażem pracy rośnie doświadczenie i praktyka, jak postępować w takich sytuacjach. Czasami starsze recepcjonistki poradzą młodej, jak się zachowywać. Zwykle jednak ma to miejsce dopiero po pierwszej 'przygodzie' młodszej koleżanki.
Co ważne, te sytuacje nigdy nie przeradzają się w gwałt. Pracującym w hotelach kobietom nie grozi fizyczne niebezpieczeństwo napaści na tle seksualnym i gwałtu. Bywają jednak ofiarami zachowań obscenicznych i molestowania na tle seksualnym.
Hotele wysokiego ryzyka…
Do obnażeń, aktów płciowych między gośćmi, np. na korytarzach i propozycji seksualnych składanych recepcjonistkom, pokojowym, barmankom i kelnerkom najczęściej dochodzi w hotelach, do których mężczyźni przyjeżdżają sami, np. na konferencje, szkolenie czy po prostu w podróży służbowej.
Hotel 3
Z relacji recepcjonistki: Nad ranem około szóstej, było już widno, to był czerwiec, do recepcji przyszedł gość z pokoju 115. Zaproponował Anecie która kończyła nocną zmianę 100 złotych za seks oralny. Powiedział, że jest w potrzebie. Był uprzejmy, spokojny. Aneta odmówiła. Jak się zmiany w recepcji zmieniły o 7 rano, gość przyszedł do Agnieszki która dopiero zaczęła dzienną zmianę i zaproponował 200 złotych za to samo. Agnieszka też mu odmówiła. Gość poszedł na śniadanie i kelnerce Monice oferował już 300 złotych. Monika odmówiła, bardzo się zdenerwowała. Gość cały czas był grzeczny i grzecznie mówił. Po 8.00 przyszła Patrycja z marketingu. Jej gość zaproponował już 400 złotych. Żadna się nie zgodziła i gość przy wyjeździe powiedział Agnieszce, że więcej do nas nie przyjedzie.
Z kilkuletnich obserwacji wynika, że typowe hotele konferencyjne-kongresowe - położone poza miastami należą do tych, w których najczęściej dochodzi do obnażeń gości-mężczyzn przed personelem żeńskim. Jak często? Recepcjonistki jednego z hoteli konferencyjnych w centralnej Polsce policzyły, że średnio raz w miesiącu trafia się 'jakiś nagi facet z genitaliami na wierzchu' Uwzględniając zmianowy system pracy recepcji każda z nich trafia średnio na trzech 'zboczeńców' w roku.
Hotel 4
Z relacji recepcjonistki: Około 23 gość w stanie upojenia alkoholowego rozebrał się do naga w holu przy sali konferencyjnej, bo kelnerzy nie zamknęli drzwi na klucz, a potem zaczął się onanizować do kwiatów. Wszystko zostało zarejestrowane przez kamery. Bałam się, że przyjdzie do recepcji, ale poszedł goły do pokoju spać. Ubranie zostawił pod drzwiami sali.
Na drugim miejscu w rankingu typu hoteli, w których pracownice muszą się liczyć z prawdopodobieństwem wystąpienia nagusa - są miejskie hotele biznesowe w miastach powiatowych i mniejszych. Dlaczego? Bo rozbierającym się mężczyznom, aktywnym seksualnie - często czyniącym to incydentalnie - służą w takich obiektach: zamieranie ruchu w nocy oraz brak fizycznej ochrony w holu recepcji. Do obnażeń dochodzi wyłącznie w godzinach nocnych. Najczęściej między 2 a 5 rano.
Noc, a dokładnie pora nocna jest trzecim elementem z grupy ryzyka, który występuje w każdym obiekcie hotelowym.
Chyba że na nocnej zmianie pracują wyłącznie recepcjoniści - mężczyźni. Choć i oni, podobnie jak barmani, kelnerzy, ratownicy czy fizjoterapeuci, także otrzymują jednoznaczne propozycje od kobiet - gości hotelu, przy czym te najczęściej obejmują zaproszenie do pokoju lub ofertę seksu na zapleczu.
Wiek ochronny
W zasadzie nie ma wieku, w którym kobieta-pracownik może czuć się w 100 procentach 'bezpłciowo'. Ale czwartym elementem wpływającym na prawdopodobieństwo 'wystąpienia' nagiego gościa jest jednak wiek i ... aparycja recepcjonistki. A w tym zawodzie w każdym wieku panie dbają by wyglądać w pracy pięknie. Rozmowy przeprowadzone z recepcjonistkami mającymi +45 lat pokazały, że rzadziej są one epatowane genitaliami przez gołych mężczyzn niż ich młodziutkie koleżanki. Ale wciąż otrzymują oferty o treści seksualnej. Wiek nie ma natomiast praktycznego znaczenia w przypadku pokojowych, które spotykają się z nagimi gośćmi w pokojach
Mówi pani pokojowa
Przyzwyczaiłam się do gołych panów otwierających mi drzwi do pokoju i zapraszających do sprzątania. Nie wchodzę wtedy do pokoju. Na golasów nagle wychodzących z łazienki, nie zwracam uwagi, podobnie jak na obserwujących mnie zza uchylonych drzwi łazienki. Ale pierwszy facet, który leżąc goły i odkryty na łóżku powiedział: 'proszę sobie nie przeszkadzać i sprzątnąć pokój', a potem gmerał ręką przy przyrodzeniu, spowodował, że uciekłam z pokoju. Bardzo to przeżyłam. Teraz wychodzę od razu, mówię, że wrócę jak skończy. Wówczas najczęściej przepraszają, dają spokój, proszą o przyjście, 'gdy jego już nie będzie' lub sami pospiesznie wychodzą z pokoju.
Spojrzeć otwarcie w twarz
Dla recepcjonistki czy pokojowej obnażony, obcy mężczyzna jest niemiłym przeżyciem. Już nagość budzi lęk, gdy jest się samą w hotelu czy pokoju. Gdy w dodatku mężczyzna jest w gotowości płciowej lęk bywa bardzo silny.
Co radzą doświadczone recepcjonistki?
Nie bać się, nie dać się sparaliżować lękowi. Spokojnie speszyć mężczyznę, który czerpie satysfakcję właśnie z lęku, zawstydzenia i spłoszenia kobiety. Radzą odważnie spojrzeć w twarz, przenieść wzrok na genitalia i powiedzieć ze spokojem: 'O, a mój mąż ma większego, nie ma się Pan czym pochwalić.'To niełatwe. Ale skuteczne.
Z gaśnicą pod ladą
Spokój połączony z odważnym 'współczuciem' to najskuteczniejsza technika zniechęcenia gościa do dalszych popisów. Doświadczone recepcjonistki radzą także mieć w recepcji pod ręką… gaśnicę pianową. Gdyby spokojna perswazja nie wystarczyła…
Zawsze też dodają, by nauczyć się posługiwać taką gaśnicą.
Bez względu na stres, jakiego dostarcza ten aspekt pracy w recepcji - obowiązkowe są dwa zachowania: poinformowanie pozostałych koleżanek oraz przełożonego o zaistniałej sytuacji oraz zachowanie przez wszystkich dyskrecji. Tego typu zdarzeń nie wpisuje się w zeszyt recepcji w sposób umożliwiający identyfikację gościa.
Mogłoby narazić go na szwank. A po co? Jeżeli nie doszło do przestępstwa, to ustna relacja przełożonemu i współpracownikom jest w zupełności wystarczającą. Należy podkreślić, że recepcjonistka może zgłosić zdarzenie na policję. Ma do tego pełne prawo.
Praktyka dowodzi, że zdarzenia takie praktycznie w 100 procentach nie są na policję zgłaszane. Nie znany jest autorowi przypadek, by 'golas' nastawał na recepcjonistkę i choćby próbował kontaktu fizycznego. Nie mówiąc o gwałcie. Zwykle jest to ekshibicjonizm incydentalny.
Nie ma też oficjalnych statystyk, co do częstotliwości obnażeń przed pracownikami w obiektach hotelowych.
Przykłady zaczerpnąłem z autentycznych wypowiedzi pracownic hoteli i obiektów hotelowych.
Autor: Jacek Piasta | 2019
jpiasta@e-hotelarstwo.com