"Okolicznościowa" zmiana elewacji hotelu Novotel Centrum w Warszawie.
Zwartą koncepcyjnie architekturę socrealistycznego Placu Konstytucji szpeci i "rozwala" reklama na hotelu MDM.
Chociaż należący również do spółki Hotele Warszawskie "Syrena" Metropol nigdy nie był perełką architektury, po modernizacji wygląda przyzwoicie i dobrze, że megareklamy nie przesłaniają całego frontu obiektu.
Metropol, a raczej umieszczone na nim banery reklamowe, sąsiadują z trzecim obiektem "Syreny" - hotelem Polonia Palace.
Nieukończony, planowany jako Hilton Garden Inn obiekt na Mokotowie, od kilku lat jest jednym z największych w Warszawie "wieszaków" na megabillboardy.
Podobnie jak zlokalizowany w centrum stolicy, inny obiekt rozpoczęty przez tego samego inwestora. Tu akurat w chwili okresowej zmiany "ściany" reklamowej.
Ten sam obiekt "goły", odsłaniający szczegóły konstrukcji.
I jeszcze raz ten sam obiekt w wersji z reklamą bardzo a propos, bo poświęconą serialowi nadawanemu w TV Polsat.
Hotelu Mercure Chopin Warszawa nie ma już w tym budynku od pół roku, firma wyburzająca pracuje we wnętrzach, ale obiekt jeszcze nie skapitulował, skoro wiszą na nim całkiem aktualne reklamy.
Dawny hotel Saski przy Placu Bankowym w Warszawie. Obiekt jest obecnie modernizowany z przeznaczeniem na wynajem powierzchni biurowej, ale "doczepiony" do rusztowań billboard kusi piwoszy.
Umieszczona na budynku warszawskiego Marriotta reklama nie razi, jak poprzednie. I to nie tylko dlatego, że wisi w tym miejscu od kilku lat.
Nieistniejący już hotel Savoy przy Nowym Świecie, też zarabiał na reklamie. Czyż jednak nie o wiele bardziej dyskretnej i nie przesłaniającej tak nachalnie, jak w pokazanych powyżej przykładach, zasadniczej funkcji spełnianej przez budynek?