Hotelarstwo
Dzisiaj jest: Niedziela, 24 Listopad 2024, imieniny Jana i Flory
Szukaj w serwisie:    

Outsourcing bagażu, czyli prosta metoda powiększenia pokoju hotelowego   2016-02-01

Outsourcing bagażu, czyli prosta metoda powiększenia pokoju hotelowego
Fot. mw
Jak szybko, tanio, bez szkody dla konstrukcji budynku hotelowego i jego ogólnej powierzchni (od której odprowadzamy przecież podatki) zwiększyć użyteczny metraż pokoju? Głowi się nad tym wielu architektów i projektantów wnętrz, ale niewielu znajduje rozwiązanie problemu.
Znalazł je za to gość jednego z warszawskich hoteli, który z nieznanych nam powodów wystawił swój bagaż na dach parterowego łącznika skrzydeł hotelu. Dzięki temu swoistemu "outsourcingowi" zyskał większą przestrzeń użyteczną i – zapewne – większą swobodę poruszania się po pokoju, poddając jednocześnie doskonały pomysł architektom. Zamiast projektować przepastne, ale zabierające zbędną powierzchnię szafy lub poszukiwać miejsca dla bagażu gości pod łóżkiem (więcej o takiej idei -
TU!), można zaprojektować odpowiednie, estetyczne i chroniące przed wpływem niekorzystnych warunków atmosferycznych „bagażniki” na zewnątrz.
Architekci, hotelarze prawda, że warto rozważyć wprowadzenie takiego rozwiązania w swoim hotelu?
O tym, że nie byłaby to ani „wiocha”, ani pomysł rodem z krajów trzeciego świata, niech świadczy oparte na podobnej zasadzie rozwiązanie z jednego z najbardziej rozwiniętych krajów świata, z Japonii. Wszak wielu mieszkańców Wysp Japońskich, z potrzeby lepszego gospodarowania powierzchnią użyteczną swych mieszkań, korzysta z pralek umieszczonych na balkonach.
Umożliwienie gościom korzystania z zewnętrznych "bagażników" hotelowych mogłoby też zaowocować przyciągnięciem dodatkowych klientów z rynku krajowego. Bowiem - oceniając po zawartości balkonów w dowolnym mieście - przechowywanie różnych rzeczy na zewnątrz mieszkania: jedzenia, mebli, rowerów, czy walizek, jest nadal bliskie sercom Polaków. A goście w hotelu mają się przecież czuć tak jak w domu.
Na koniec warto zwrócić uwagę, że chociaż przedstawiony sposób nie należy do 100-proc. bezpiecznych, to jednak, dzięki odpowiedniej asekuracji, możliwe jest zmniejszenie ryzyka utraty bagażu lub jego zawartości. „Nasz” gość wykorzystał materiałową „smycz”, jednak o wiele lepsze wydaje się użycie skórzanego troka lub zwyczajnego paska do spodni.
PS.
Inne możliwe odpowiedzi na pytanie o to, dlaczego bagaż gościa hotelowego znajduje się za oknem:
- w pokoju jest mało miejsca, a gość ma wiele sztuk bagażu, więc część "zdeponował" za oknem,
- w celu ochrony przed penetracją zawartości przez współlokatora,
- w pokoju nie ma sejfu i gość chce w ten sposób ochronić cenną zawartość walizki przed kradzieżą przez personel hotelowy (jak wiemy jest kryzys, a w kryzysie liczba takich przestępstw wzrasta -
TU!),
- znajdują się w nim płynne, „procentowe” artykuły spożywcze, które należy przecież spożywać w odpowiedniej temperaturze, a hotel nie ma na wyposażeniu lodówek, czy minibarów,
- znajdują się w nim przywiezione do stolicy na handel szybko psujące się artykuły spożywcze, jak np. mięso, a jesienne chłodne noce bardziej sprzyjają ich przechowywaniu za oknem niż w ogrzewanym pokoju,
- gość jest np. bałkańskim łącznikiem, w walizce jest większa ilość narkotyków, a spodziewana jest właśnie rewizja policji,
- powód najbardziej prozaiczny: w walizce są używane, a więc nie do końca świeże i estetycznie pachnące ubrania, a więc gość "zabezpiecza" odpowiednią atmosferę w pokoju, wietrząc jednocześnie swoje skarpetki, bieliznę, koszule…
- sytuacja odwrotna: w pokoju była impreza z dużą ilością alkoholu i dymu tytoniowego, a więc gość w ten sposób chciał uchronić zawartość walizki przed przesiąknięciem niezbyt przyjemnymi oparami lub nasączeniem wielobarwną, acz niezbyt przyjemną i mało korzystnie wyglądającą np. na wyjściowej marynarce, substancją popularnie zwaną „pawiem”.
Fot. mw
Fot. mw
Fot. mw
© 2009-2023 Hotelarstwo. Istnieje od wieków.
Projekt & cms: www.zstudio.pl