Fot. mw |
Jednostka mieszkalna a zużycie prądu
Pokój hotelowy ma mieć dwie lampki przy łóżkach, lampę na biurku oraz oświetlenie główne i przedpokoju. Plus oświetlenie łazienki - kolejne dwa, trzy źródła światła. I telewizor. To w najskromniejszej wersji. Źródła światła w punktach świetlnych już dawno nie są żarowe tylko ledowe. I wówczas cała rozświetlona jednostka mieszkalna z łazienką, światłem w przedpokoju i z włączonym telewizorem pobiera około 100 Watt na godzinę.
Gdy tymczasem elektryczny piec konwekcyjno-parowy, na 10 pojemników GN - standardowe wyposażenie każdej hotelowej kuchni pobiera przez godzinę pracy około 16-20 kW prądu. Co odpowiada pełnemu oświetleniu przez godzinę 160 - 200 pokoi hotelowych z grającymi telewizorami.
A jeśli w pokoju jest lodówka i klimatyzacja i czajnik i klient korzysta z ładowarek do telefonu, laptopa, tableta - wówczas średnie-roczne zużycie energii elektrycznej na jednostkę mieszkalną na godzinę wzrasta do 300 Watt.
Więc dalej: godzina pracy pieca konwekcyjno parowego odpowiada wykorzystaniu prądu przez 50 - 70 jednostek mieszkalnych.
Druga po kosztach personelu największa pozycja kosztowa
Koszty zużywanej energii i mediów są drugą największą pozycją, po kosztach personelu, po stronie wydatków przedsiębiorstw hotelarskich. Jeszcze dekadę-dwie temu, te niebagatelne koszty rosły lawinowo w okresie zimy. Współcześnie, upowszechnienie klimatyzacji pokoi hotelowych zmniejszyło różnice w wysokości rachunków za prąd między zimą a latem.
Tym bardziej, że - co zasygnalizowane zostało powyżej - najbardziej 'prądożernym' miejscem w obiekcie hotelowym zwykle jest kuchnia. Raz: z powodu systemu pracy urządzeń kuchennych, dwa: z powodu ich naturalnej niestety 'prądożerności' i trzy: z powodu niefrasobliwości, niedbałości i lenistwa pracowników kuchni i kuchennego zaplecza.
Wydaje się więc, że prace nad zmniejszeniem zużycia energii elektrycznej przez obiekt noclegowy, warto i należy zacząć od usuwania 'kuchennych grzechów kardynalnych'.
Ile prądu zużywa urządzenie?
Dlaczego w Polsce można niedrogo w porównaniu do nowych urządzeń kupić zaledwie kilkuletni sprzęt z Niemiec, Holandii, Belgi czy z Danii, Szwecji a nawet dalekiej Norwegii? A urządzenia mające kilkanaście lat - wręcz za symboliczne kwoty? Urządzenia zadbane, w pełni sprawne, bez uszkodzeń.
Bo zużywają one tyle prądu do pracy, że ich użytkowanie się w tamtych krajach kompletnie nie-o-pła-ca. Użytkowanie jest zbyt drogie. W bogatych krajach!
A w Polsce są kupowane na wyposażenie ....
'Tanio kupujesz - drogo użytkujesz' - to zasada znana i sprawdzona od lat, w wielu branżach, także naszej.
Piec konwekcyjno-parowy który dekadę temu zużywał 30 kW na godzinę pracy dziś ten sam efekt da zużywając 16-20 kW. Duża, wolnostojąca zamrażarka, która kilkanaście lat temu zużywała ponad 2-3 kW prądu dziś potrafi zużywać poniżej 1 kW mrożąc do tych samych parametrów.
Ważnym źródłem kosztów jest niewłaściwy dobór urządzeń do charakterystyki pracy hotelowej kuchni
Chłodzenie
- Chłodziarki i mroźnie powinny być dostosowane do aktualnych potrzeb kuchni. Efektywniej jest mieć zapełnioną w 80 proc. jedną chłodziarkę niż dwie w połowie puste. Należy na bieżąco wyłączać z eksploatacji i z prądu urządzenia niewykorzystywane. W większości kuchni pracują zużywając prąd chłodziarki i zamrażarki praktycznie puste.
- Chłodziarki i mroźnie należy regularnie rozmrażać. Już 5 milimetrów lodu w zamrażarce powoduje wzrost zużycia energii o ponad 20 proc.. Gdy grubość logu przekroczy 1 cm urządzenie zużywa blisko 2 razy więcej energii niż bez oblodzenia.
- Chłodziarki i zamrażarki powinny stać w jak najchłodniejszych pomieszczeniach, z dala od grzejników czy słonecznych okien. Im cieplej jest w pomieszczeniu, tym więcej prądu zużywa chłodziarka czy zamrażarka, by utrzymać wewnątrz zadaną temperaturę.
- Zagwarantowana powinna być prawidłowa wentylacja urządzeń chłodniczych, poprzez nieprzykrywanie kratek wentylacyjnych w górnej części urządzeń i jeżeli to możliwe przez odsunięcie ich od ścian o około 5 cm.
- Należy wypoziomować urządzenia chłodnicze tak, by drzwi samoczynnie się zamykały.
- Nie wolno wkładać gorących potraw do chłodziarki. Jedynie po ostygnięciu do temperatury otoczenia.
- Nie powinno się otwierać chłodziarek i zamrażarek bez potrzeby. A drzwi powinny być jak najkrócej otwarte. Przez otwarte drzwi do wnętrza dostaje się wilgotne i ciepłe powietrze, które ochładzając się wytrąca wewnątrz urządzenia lód.
- Zamarznięte produkty powinno się rozmrażać w chłodziarce. Dzięki temu zużywa ona mniej energii.
A przede wszystkim: warto zainwestować w jedną komorę mroźniczo-chłodniczą, zamiast w kilka lodówek i zamrażarek upchniętych w jednym pomieszczeniu.
Opłaca się to z co najmniej 6 powodów:
- Przy wyposażaniu - koszt kupna nowych 2-3-4 chłodziarek i tyluż zamrażarek, które mają stać w tym samym pomieszczeniu 'chłodni' odpowiada nakładom jakie należy ponieść na postawienie profesjonalnej komory mroźniczo-chłodniczej z jednym wejściem, śluzą w formie kurtyny paskowej i jednym sterowaniem.
- Ustawione w jednym pomieszczeniu wolnostojące urządzenia chłodnicze: lodówki i zamrażarki, emitują taką ilość ciepła pracując - a pracują non-stop, że w pomieszczeniu trzeba założyć klimatyzację, bo inaczej w urządzeniach spalają się sprężarki i agregaty. I im cieplej w pomieszczeniu, tym więcej prądu potrzebują one na wytworzenie zimna. Więc nie dość, że każda wolnostojąca chłodziarka i zamrażarka zużywa prąd to jeszcze zużywa prąd klimatyzacja założona po to, by chłodzić powietrze, które ogrzewają pracujące urządzenia żeby wytworzyć chłód.
To idealne kosztowe perpetum mobile. - Regularne otwieranie kilku drzwi od kilku urządzeń kosztuje więcej energii niż otwieranie jednych drzwi wejściowe do komory z kurtyną paskową.
I przechodzenie przez chłodnię do mroźni. - Komora w miejscu kilku chłodziarek i zamrażarek zmieści cztero- do sześciokrotnie więcej towaru niż te urządzenia wolnostojące.
- Eksploatacja komory chłodniczo-mroźniczej jest zdecydowanie tańsza niż sumy wolnostojących urządzeń.
- Korzystanie z komory jest prostsze i szybsze niż z kilku wolnostojących urządzeń.
Oczywiście - komora chłodniczo-mroźnicza nie zastępuje podręcznych chłodziarek i zamrażarek w samej kuchni i poszczególnych pomieszczeniach np. w cukierni.
Obróbka termiczna. Tu grzeszą pracownicy
Każda pora roku poza wysokim sezonem jest dobra na wypracowanie zmiany zachowań pracowników kuchni, także w zakresie wykorzystywania w pracy urządzeń pobierających prąd. Nie tylko chłodniczych, także od obróbki termicznej czy zmywarkę.
Niewielki piec konwekcyjno-parowy na sześć pojemników GN pobiera średnio 9 kW prądu na godzinę pracy. Ale piec większy, na 10 GN, starszej generacji potrafi zużywać 28-30 kW prądu na godzinę pracy.
Analogicznej wielkości piec zasilany gazem zużyje go między 20-25 kW na godzinę pracy.
Piece te są i pozostaną jednym z najlepszych najważniejszych sprzętów kuchennych w hotelowych kuchniach. Sprzętem niezwykle przydatnym i pożytecznym. Ich najsłabszym elementem są ... używający pieca pracownicy kuchni. Nagminne jest uruchamianie pieca by podpiec kilogram mięsa czy rozmrozić bochenek chleba na bufet. Albo podgrzać dwie porcje ryby, czy odpiec cztery mrożone bułeczki.
To właśnie taka niegospodarność i brak planowego przygotowania produkcji gastronomicznej są powodem horrendalnie wysokich rachunków za prąd w hotelowej gastronomii.
Gdy takim piecem pracuje się akcyjnie, wg aktualnego widzimisię pracowników kuchni - rachunki za energię elektryczną są i będą wysokie. Warto w takiej sytuacji obliczyć jakie koszty energii są akceptowalne przy jakim ruchu w hotelu. Jest to możliwe w każdym obiekcie hotelowym, który działa minimum rok i pod warunkiem, że kuchnia ma własny podlicznik energii. Należy opracować wyniki analizy i przyjąć właściwe proporcje.
I szkolić, nadzorować i kontrolować personel kuchni w zakresie właściwego korzystania z urządzeń. To rola dobrego szefa kuchni. A w większych kuchniach: tzw. kucharza zmianowego, czyli szefa zmiany. On powinien umieć pracować piecem w sposób nie marnujący prądu, i powinien w tym zakresie pilnować i siebie samego i podległych sobie pracowników. Także po tym poznacie Państwo, kto pracuje w Waszej kuchni ....
Gdzie jeszcze poza hotelową kuchnią marnujemy energię?
Kolejne punkty krytyczne pod względem zużycie energii elektrycznej i innych mediów to:
- wentylacja mechaniczna i klimatyzacja
- wellness z saunami
- basen
Po kolei:
- Jeśli obiekt jest projektowany pod wentylację mechaniczną to trzeba sobie zdawać sprawę, że centrale wentylacyjne będą pracowały praktycznie bez przerwy. Gdy tymczasem, w polskim klimacie można przez większość roku skutecznie wietrzyć wiele stref hotelu, nie stosując zautomatyzowanych rozwiązań. Podobnie wygląda kwestia klimatyzacji. W wielu mniejszych i średniej wielkości obiektach taniej w utrzymaniu wyjdzie klimatyzacja indywidualna niż centralna, ze zbiornikiem wody lodowej.
- A co w wellness? A godziny pracy hotelowej sauny. Miejsce jej włączania i wyłączania. Jeśli pracownik recepcji musi zejść piętro niżej i wchodzić do jakichś pomieszczeń by wyłączyć saunę - to często będzie ją wyłączał dużo później niż to możliwe. Choćby z powodu obsługi wieczornych i nocnych przyjazdów do hotelu. A gdyby włącznik/wyłącznik sauny miał w tablicy na zapleczu recepcji? Robiłby to zawsze o czasie.
- A basen? Kosztuje podgrzewanie wody. Więc codziennie woda w basenie powinna być przykrywana folią na noc zaraz po zamknięciu basenu dla gości i odkrywana tuż przed otwarciem. Jeśli przez 13 godzin w ciągu doby (21.00 - 8.00) basen będzie szczelnie przykryty oszczędności na ogrzewaniu wody i wentylacji pomieszczenia basenu będą więcej niż widoczne w poziomie rachunków za prąd.
Z tym że o instalacji do codziennego nakrywania lustra basenowej wody należy myśleć na etapie projektowania i budowy basenu.
Podsumowując
Aspekt technicznej sprawności budynku, kompletności i prawidłowości rozwiązań w zakresie wykorzystania energii to jedna kwestia. Szczelne okna, drzwi, dach - bez tego ani rusz w optymalizacji kosztów zużycia energii i mediów.
A kolejne obszary macie Państwo opisane powyżej.
Warto i należy co jakiś czas wykonać lustrację źródeł marnotrawienia energii przez personel, podejmując działania zaradcze.
I warto też co rok przeglądać taryfy w jakich kupujemy energię i inne media. Czasami oszczędności kryć się mogą także i tam.
Zmiana taryfy, zmiana zamawianych czy przydzielonych mocy także potrafi obniżyć rachunki.
Autor: Jacek Piasta | doradztwohotelarskie.pl | 2019