Fot. apsz |
„15-Minute Room Service zapewnia szybkie i smaczne posiłki dla tych, którzy chcą szybko coś przekąsić. Jest to idealne rozwiązanie dla tych, którzy są „w biegu”. Posiłki są smaczne, świeże i przygotowane z wysokiej jakości składników”, zachwala nową usługę Christopher Hunsberger, executive vice president, global product and innovation sieci Four Seasons Hotels and Resorts.
Menu posiłków w 15 minut nie jest standaryzowane: opiera się często na lokalnych produktach i inwencji. Niektóre hotele oferują pełne posiłki z wyborem z karty, inne mają zestawy, w tym podróżne i na wynos: na długą drogę samochodem lub do samolotu.
Np. w hotelu Four Seasons Resort Scottsdale w stanie Arizona zlokalizowanym przy polu golfowym Troon North, zestaw przekąsek obejmuje lokalne sery, oliwki, plasterki chorizo, czyli hiszpańskiej kiełbasy z wieprzowiny oraz wino Arizona. Natomiast zestaw obiadowy składa się z kurczaka w oprawie cytrusowo-tequilowej, białej kapusty, frytek, mrożonej herbaty i ciasteczek czekoladowych.
Z kolei w hotelu Four Seasons Hampshire w znanej z ciężkiego klimatu Anglii, gość może zamówić zupę pomidorową z pieczywem czosnkowym. Menu 15-Minute Room Service jest bowiem dostosowane do strefy klimatycznej w której jest zlokalizowany hotel.
Oczywiście luksusowe hotele Four Seasons, to inni goście, inne pieniądze, inne marże, niż w statystycznym hotelu w Polsce. Jednak nad pomysłem warto się zastanowić i być może wprowadzić do oferty w dostosowanej do obiektu formie. Paleta usług świadczonych przez hotel nigdy nie jest za duża, a goście często mają ochotę na co nieco, nawet wówczas, gdy hotelowe bemary śpią.