Witam, jak w tytule mejla. Czy jest na to jakiś przepis, czy ludzie powariowali? Po weekendzie dzwoni do nas pani, że buty zostawiała w pokoju. No bo zostawiła, buty już nam wczoraj pokojowa po sprzątaniu do recepcji przyniosła. Nie zdążyliśmy do pani zadzwonić jak zadzwoniła sama. Więc ją poinformowałem, że buty są, że wszystko w porządku, że odeślemy. Pani milutka i słodziutka, szczęśliwa taka. I ją dalej informuję, że może już zamawiać kuriera po te buty. ... I cisza. I po chwili pani bardzo zaskoczonym głosem, że to jak to? nie wyślemy jej tych butów na koszt hotelu? Kurierem, bo jej zależy?
Ja informuję, tak jak mamy polecone, że nie mamy podpisanej umowy z żadną firmą kurierską i że jak będzie kurier od niej, to jej buty zapakowane są już gotowe to odbioru przez kuriera. I pani się obraziła. I wyraziła niezadowolenie. Znaczy na mnie nakrzyczała prawie. Że jak to, ona ma płacić za kuriera, że to hotel powinien jej na własny koszt odesłać, skoro ona zostawiła je w hotelu. Ja rozumiem, że zalando i w ogóle - darmowe przesyłki i zwroty, ale to chyba nie tyczy się hoteli?
Jak to jest? Bo w tym roku to już 3 alb 4 oburzona osoba, że nie odsyłamy zostawionych rzeczy na własny koszt. To znaczy, wciąż są też tacy goście, co się cieszą że rzecz się znalazła i że mogą zlecać kuriera, i dziękują i jest miło. Ale coraz więcej jest oburzonych. Pozdrawiam. Marcin - Recepcjonista