Fot. sg |
Niewątpliwie sieć Best Western jest w tym roku najbardziej aktywną w Polsce zagraniczną siecią hotelową. Od początku roku Best Western zwiększyła swój stan posiadania o 6 hoteli oferujących 655 pokoi. W stosunku do końca roku 2010, gdy pod marką Best Western działało 5 hoteli oferujących 616 pokoi, jest to wzrost o odpowiednio: 120 i 106,3 proc.. A do końca roku został jeszcze niemal cały kwartał, w którym Best Western planuje kolejne otwarcia. Od stycznia do września do Best Western dołaczyły 4 hotele, zaś na początku października dwa kolejne. Najnowszym, jedenastym Best Westernem w Polsce jest Best Western Krakow Old Town, czyli hotel RT Monopol należący do spółki zależnej od PUHIT SA, który dołączył do sieci 3 października. Tym samym liczba Best Westernów w Polsce doszła do 11 obiektów oferujących łącznie 1271 pokoje. Potencjał, którym Best Western dysponuje obecnie lokuje sieć na 9 pozycji wśród działających na naszym rynku sieci. Tak duży wzrost Best Western osiągnął głównie dzięki pozyskaniu 3 obiektów PUHIT SA, które mają 83,6-proc. udział w obiektach przyłączonych w tym roku do sieci i 43,1-proc. udział w potencjale pokoi wszystkich działających w Polsce obiektów sieci.
Pierwszy hotel pod marką Best Western pojawił się w Polsce w roku 2001. W roku 2003 w Polsce funkcjonowało 8 Best Westernów, jednak do roku 2008 z uczestnictwa w sieci wycofały się 4 obiekty. Pozostałe cztery Best Westerny były zlokalizowane w Białowieży , Białymstoku, Ożarowie pod Warszawą i Wrocławiu. Gdy w kolejnym roku do grona obiektów BW w Polsce dołączyły hotele w Krakowie i Zakopanem sieć liczyła w Polsce 6 obiektów i planowała dalszy rozwój. Jednak w pierwszej połowie roku 2010 z Best Western wystąpiły hotele Mazurkas w Ożarowie Mazowieckim oraz Murowanica w Zakopanem. Obecnie hotele Best Western zlokalizowane są w Białowieży, Białymstoku, Gorzowie Wielkopolskim, Katowicach, Krakowie (2), Osjakowie, Rzeszowie, Warszawie (2) i Wrocławiu.
Sieć Best Western, która została założona w roku 1946 przez kalifornijskiego hotelarza M.K. Guertin’a, działała na początku jako nieformalny system wymiany informacji i rekomendacji pomiędzy stowarzyszonymi hotelami. Hotele starające się o przystąpienie do sieci musiały spełnić minimum standardów w tym np. zapewnienie odpowiednich łóżek z pościelą. Dziś to może wydawać się dziwne, ale taki standard wcale nie był rozpowszechniony w dynamicznie rozwijającej się branży usług noclegowych tuż po zakończeniu II Wojny Światowej. Do połowy lat 60. XX wieku sieć była największą siecią na świecie i np. w roku 1963 w jej skład wchodziło 699 hoteli z 35,2 tys. pokoi. W epoce dynamicznego rozwoju globalnego rynku powoli wyprzedzały ją kolejne, silniej zorganizowane grupy. Best Western nie jest bowiem typową grupą hotelową, a raczej porozumieniem, czy też konsorcjum działającym na zasadach zbliżonych do spółdzielni. Standardy Best Western są mniej rygorystyczne niż w przypadku sieci, a umowy o współpracy zawierane na 2 lata, a nie na kilka, czy kilkanaście, jak to ma miejsce w przypadku standardowych umów o franczyzę, czy zarządzanie.
Zdjęcie: Saija Kekkonen, CEO Best Western na Finlandię, Kraje Bałtyckie i Polskę. Czy to jej „magia”, czy warunki proponowane polskim hotelom sprawiły, że dreptający przez niemal 10 lat w miejscu polski Best Western, stał się niezwykle dynamiczny? Obok Andrzej Wójcik, wiceprezes PUHIT SA, spółki, która jest właścicielem hoteli dysponujących ponad 43 proc. potencjału Best Western w Polsce.