Gdy przychodzi zamawiać hotelowe uniformy to strategii jest kilka. Niektórzy kupują najtańsze dostępne w internecie: uniwersalne stroje w uniwersalnych, ponadczasowych fasonach i kolorach. Inni - zamawiają zaprzyjaźnioną krawcową i szyją stroje na miarę z materiałów, którymi akurat krawcowa dysponuje. Niektórzy wysyłają do centrum handlowego polecając: 'kupić wszystkim takie same bluzki'. Jeszcze inni wybierają firmę krawiecką specjalizującą się w szyciu 'mundurków' czyli strojów dla pracowników różnych branż i dziedzin. A czasami bywa i tak ...
Zacne grono:
- przedstawiciele marki Mercure: panie Sabina Bartyzel, Joanna Świerkosz i pan Marcin Szymański,
- dyrektor Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru pani Magdalena Płonka,
- projektantka pani Marta Banaszek,
- + redakcja Fashion Magazine
- obejrzało, przedyskutowało i wybrało projekt uniformów dla pracowników różnych pionów hotelu.
Jak i dlaczego?
Chodzi o konkurs na 'lokalnie inspirowany uniform hotelowy' - w ramach rozpoczętego w 2016 roku Mercure Fashion. Projekt ten ma na celu promowanie lokalnych projektantów i polskiej kultury i jest szansą dla młodych projektantów. W przypadku polskiej kultury nie chodzi o monumentalne jej kanony jak bocian czy wierzba płacząca czy łowicka krajanka a raczej o lokalne aspekty kultury. A sam konkurs ma być szansą dla młodych projektantów, w tym przypadku uczniów MSKiPU, którzy linię uniformów zaprojektowali.
Projektantka pani Marta Banaszek, na co dzień projektująca modę, doceniła pomysły młodych autorów: 'Projektowanie uniformu hotelowego nie jest najprostszym zadaniem, ale widać uczestnicy poradzili sobie świetnie. Takie inicjatywy mogą być inspiracją do dalszego rozwoju, ułatwiają również spojrzenie na modę w różnych ujęciach, zarówno w artystycznym, jak i biznesowym.'
Z czym zmierzyli się uczestnicy?
Zadaniem dla młodych projektantów było stworzenie pomysłów na lokalnie inspirowany uniform dla dowolnego pionu hotelowego. Formą lub wzorem uniformy musiały nawiązywać do dowolnego miejsca, pod warunkiem że jest w nim hotel Mercure.
W pierwszym etapie uczestnicy przedstawiali rysunki, a w finale: wybrani - uszyte stroje prezentowali przed jury.
Co w finale?
- oryginalne, bieszczadzkie wzory według Ilya Ninichuk,
- węgierski, regionalny motyw kwiatowy Natalii Cheng,
- mocno zdefiniowana współczesna architektura Alicja Czajkowskiej,
- stylistyka lat 50 - 60-ch Jadwigi Grabowskiej, twórczyni „Mody Polskiej” w interpretacji Justyny Wysockiej.
I ten ostatni koncept ujął jury i dał Pani Justynie zwycięstwo w konkursie.
Lata 50 i 60 XX wieku, Warszawa i hotel sieci Mercure?
Tak to się wszystko łączy. Warszawski Grand Hotel przy ulicy Kruczej powstawał w tamtych latach, a dziś jest obiektem marki Mercure sieci Accor.
I pani Justyna - zdaniem jury - najtrafniej opracowała uniformy hotelowe nawiązujące do filozofii marki Mercure, 'opowiadając przepiękną historię łączącą hotel Mercure Warszawa Grand z polską modą lat 50. i 60.' - jak czytamy w uzasadnieniu.
W nagrodę Fashion Magazine, który czynnie wspiera polską modę zaprosił ją do udzielenia wywiadu w najnowszym numerze.
W ramach Mercure Fashion Night, w naszej części Europy odbyło się jak dotąd trzynaście spotkań w: Polsce, na Węgrzech i w Czechach.
A czy tak ciekawie stworzone uniformy można by zamówić do hotelu? Zapewne młodzi projektanci zapraszają i nie odmówią. Reszta? W rękach właścicieli, decydentów w obiektach hotelowych. Pomysł wydaje się fantastyczny i zasługuje na rozpropagowanie.
Nie będąc zresztą pomysłem nowym, ale zdaniem redakcji - stanowczo zbyt mało popularnym wśród polskich hotelarzy.
Polecamy to Państwa uwadze.